niedziela, 24 listopada 2013

Ukarać autorów stanu wojennego!


Grudzień jest miesiącem, który zapisał się w historii Polski wyjątkowo krwawymi zgłoskami, za sprawą polskich komunistów. W 1970 i 1981 roku to właśnie w grudniu "ludowe wojsko" strzelało do własnych rodaków w obronie władzy przyniesionej do naszego kraju na bagnetach Armii Sowieckiej.
Zbrodnie komuny nigdy nie zostały rozliczone. Komunizm na świecie pochłonął 70 milionów istnień ludzkich, z czego kilkadziesiąt tysięcy najlepszych Polaków, pochodzących ze społecznych elit. Dzisiaj byli aparatczycy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zajmują wysokie stanowiska w administracji państwowej, parlamencie, sądownictwie. Sierpy i młoty pojawiają się na manifestacjach postkomunistycznej SLD. Komuniści nadal patronują ulicom, placom i szkołom. Działa Komunistyczna Partia Polski. Siły lewicowo-liberalne od 2004 roku wpychają nasz kraj w feudalną zależność od władz "Unii Europejskiej" w Brukseli, które promują lewackie antywartości, sprzeczne z duchem naszego Narodu. 


Dlatego, aby zaprotestować przeciw propagowaniu zbrodniczej ideologii komunizmu, 7 grudnia o godzinie 16:00 spotykamy się przed Urzędem Miasta Zgierza. Zapraszamy na manifestację wszystkich tych, którym dobro naszej Ojczyzny i pamięć o ofiarach komuny leżą na sercach. 


Przypomnijmy tylko parę postaci, które padły ofiarą komunistów
tylko za to, że byli polskimi patriotami:

bł. ks. Jerzy Popiełuszko
kapelan "Solidarności" zamordowany przez SB
rotmistrz Witold Pilecki
ochotnik do Auschwitz

ofiary stanu wojennego
ofiary Grudnia 1970
Danuta Siedzikówna "Inka"
sanitariuszka 5. Brygady Wileńskiej AK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz