7 listopada działacze Narodowego Zgierza na zgierskim Placu Kilińskiego rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskiem do władz miasta o likwidację Straży Miejskiej.Wniosek motywowany jest trudną sytuacją finansową, w jakiej znalazło się obecnie miasto. Działania oszczędnościowe miasta są chaotyczne, żeby nie powiedzieć desperackie. Likwidacja Straży Miejskiej to oszczędność 1.700.000 zł w skali roku - powiedział przedstawiciel Narodowego Zgierza na konferencji prasowej - Straż Miejska, jak pokazuje chociażby przykład Ozorkowa, nie jest niezbędna do utrzymania porządku w małych miastach.
Akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem zgierzan. Będzie ona nadal kontynuowana przez cały listopad. Wszystkich mieszkańców naszego miasta zapraszamy do pomocy przy naszej akcji.
Wzór listy do zbierania podpisów można pobrać tutaj. Wypełnione listy dostarczamy po telefonicznym uzgodnieniu pod numerem 781-429-515.
Proszę co znalazłem w Dzienniku Łodzkim na temat Straży miejskiej z Ozorkowa jak się okazuję pomimo że w Zgierzu kryzys i groźba zwolnienia pracowników w naszych urzędach to pani Wieczorek wspaniałomyślni e proponuje zatrudnienie strażnikom z Ozorkowa u nas w Zgierzu.
OdpowiedzUsuńOd tak dobra Pani prezydent. Jeśli możecie rozwińcie tą kampanie za likwidacją straży na ile tylko możecie
Ozorkowscy funkcjonariusze nie zostaną na lodzie. Burmistrz Jacek Socha porozumiał się z Iwoną Wieczorek, prezydent Zgierza, że strażnicy mogą przejść do zgierskiej jednostki, gdzie są wolne etaty.
- Wszyscy mogą z dnia na dzień przejść do pracy w Zgierzu. Są przeszkoleni i posiadają ważne badania - mówi Izabela Dobrynin.
to jest chore!!!!!!
OdpowiedzUsuń