wtorek, 14 stycznia 2014

Mieczysław Wądolny "Mściciel" - w 66. rocznicę męczeńskiej śmierci



W czasie II wojny światowej związał się z niepodległościowym ruchem ludowym. Pod koniec 1945 r. stanął na czele oddziału partyzanckiego walczącego w Małopolsce. Otoczony przez komunistyczne siły bezpieczeństwa zginął 14 stycznia 1947 r. rozrywając się granatem.

Mieczysław Wądolny przyszedł na świat 24 września 1919 r. w Łękawicy niedaleko Wadowic w Małopolsce. Po ukończeniu szkoły powszechnej odbył w Krakowie praktykę w zawodzie malarza pokojowego, później pomagał rodzicom prowadzić gospodarstwo rolne.

Po wybuchu II wojny światowej ojciec Mieczysława, Bolesław, zaangażował się w działalność konspiracyjną. Przeprowadzał przez zieloną granicę na Węgry członków organizacji podziemnych oraz Żydów. Prawdopodobnie w działalności tej uczestniczył również jego syn.
W 1943 r. Mieczysław Wądolny trafił do Oddziału Specjalnego Ludowej Straży Bezpieczeństwa „Grań”, będącej wydzieloną częścią sił zbrojnych podziemnego Stronnictwa Ludowego dla ochrony jego działalności.

Na przełomie 1944/1945 r. wstąpił do działającego w pobliskim Budzowie oddziału Batalionów Chłopskich, biorąc udział w walkach z cofającymi się oddziałami niemieckimi.

W styczniu 1945 r., po zajęciu Wadowic przez Sowietów, gdy ludowcy przejęli lokalne struktury władzy, Wądolny zgłosił się do Milicji Obywatelskiej i zaczął pracować w wadowickiej komendzie MO jako kierowca.

Od połowy 1945 r. NKWD i UB rozszerzyły skalę działań represyjnych. Zweryfikowanych negatywnie funkcjonariuszy o niepodległościowej przeszłości zmuszano do ustąpienia z szeregów MO i UB. Po przeprowadzeniu rewizji w domu Wądolnego, w trakcie której znaleziono broń i amunicję, został on osadzony w wadowickim więzieniu. Uciekł po kilku dniach dzięki pomocy współtowarzyszy pracujących w MO.

W pierwszej połowie września zorganizował oddział partyzancki, nad którym objął dowództwo. Używał pseudonimu „Granit”, później „Mściciel”. Pod koniec 1945 r. występujący pod kryptonimem „Burza” oddział liczył około 30 ludzi. W 1946 r. zgrupowanie było jednym z najaktywniejszych w podziemiu niepodległościowym w województwie krakowskim.

Jedną z metod walki z komunistyczną władzą były likwidacje posterunków MO, podczas których rozbrajano milicjantów, niszczono znajdująca się na posterunkach dokumentację, spisy ludności. Likwidowano też coraz liczniejszych konfidentów komunistycznej władzy. O skuteczności oddziału decydowała przede wszystkim współpraca z miejscową ludnością.

W 1946 r. „Mściciel” podporządkował się poakowskiej Armii Polskiej w Kraju działającej na terenie województwa krakowskiego. Najprawdopodobniej za jej pośrednictwem oddział Wądolnego został podporządkowany Józefowi Kurasiowi „Ogniowi” - dowódcy największego zgrupowania partyzanckiego na tamtym terenach.

12 stycznia 1947 r. wadowickie UB przypadkowo zatrzymało łączniczkę niosącą meldunki dla Wądolnego, a następnie wydobyło od niej szczegółowe informacje na temat miejsca jego pobytu.

Dwa dni później, w trakcie obławy przeprowadzonej przez grupę operacyjną UB i KBW w Łękawicy, ranny „Mściciel”, nie chcąc zostać ujęty żywcem, rozerwał się granatem. Jego ciało zabrano z miejsca walki i pochowano w nieznanym miejscu.

W 2008 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył dwóch żołnierzy z oddziału „Mściciela”: por. Mariana Pióro i sierż. Rudolfa Buckiego Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski. Decyzja prezydenta została odczytana jako oficjalna rehabilitacja żołnierzy por. Mieczysława Wądolnego.



Kasztan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz