Po odrzuceniu przez Polskę żądań
niemieckich: wcielenia Gdańska do Rzeszy, eksterytorialnej
autostrady i linii kolejowej przez Pomorze i przystąpienia Polski do
paktu antykominternowskiego Niemcy wypowiedziały polsko-niemiecki
pakt o nieagresji i rozpoczęły planowanie agresji na Polskę. 23
sierpnia 1939 r. los Polski został rozstrzygnięty – jeszcze zanim
padły strzały. W Moskwie podpisano sowiecko-niemiecki układ o
nieagresji, którego tajny protokół dzielił Polskę pomiędzy obu
sygnatariuszy. Polska dyplomacja nie domyśliła się istnienia tego
protokołu (co najmniej dziwne są raporty ambasadora Grzybowskiego,
który twierdził, że układ ten jest bez znaczenia). Równocześnie
Niemcy organizowali prowokacje mające dowodzić wrogich kroków
Polski wobec Niemiec. 31 sierpnia 1939 r. w Gliwicach sfingowano atak
wojsk polskich na miejscową radiostację, co miało stanowić
ostateczny powód agresji.
Pancernik Schleswig-Holstein ostrzeliwuje Westerplatte |
1 września 1939 r. na Polskę runęło
niemal 60 dywizji niemieckich, mając naprzeciw jedynie 39 dywizji i
13 brygad Wojska Polskiego. Plan Fall Weiss zakładał
uderzenie z Pomorza i Śląska oraz zniszczenie wojsk polskich na
lewym brzegu Wisły. Wojsko Polskie natomiast miało po bitwie na
granicach państwa, miały wycofać się na linię Wisły, Narwi i
Bugu.
Wojna rozpoczęła się ostrzałem
przez pancernik „Schleswig-Holstein” Wojskowej Składnicy
Tranzytowej na Westerplatte. Późniejszy atak kompanii szturmowej
został powstrzymany. Przez 14 godzin broniła się załoga Poczty
Polskiej w Gdańsku. Pocztowcy poddali się dopiero, gdy budynek
został podpalony. Miesiąc później obrońcy Poczty zostali
rozstrzelani. Niemal równocześnie z Westerplatte Luftwaffe
zbombardowało uśpiony Wieluń – miasto bez żadnych celów
wojskowych. 1200 jego mieszkańców nie obudziło się już nigdy.
Luftwaffe dokonało również nalotów na Warszawę, Puck, Gdynię,
Kraków, Brześć i inne polskie miasta. Polska Brygada Pościgowa
odpędziła bombowce znad Warszawy – odznaczył się ppłk Leopold
Pamuła, który – gdy zabrakło amunicji – staranował myśliwiec
wroga, a sam wyskoczył ze spadochronem.
Pod Mokrą w całodziennej bitwie
Wołyńska Brygada Kawalerii zatrzymała 4. Dywizję Pancerną
(straciła ona 25 proc. czołgów). Pod Krojantami 18. Pułk Ułanów
rozbił szarżą niemiecki batalion piechoty z XIX Korpusu
Pancernego. Po szarży pułk poiósł ciężkie straty, ostrzelany
przez samochody pancerne – zginął dowódca pułku, płk.
Kazimierz Mastalerz.
3 września niemieccy dywersanci
próbowali opanować Bydgoszcz. Po kilkugodzinnej walce Niemcy poszli
w rozsypkę, tracąc 300 zabitych i rozstrzelanych na miejscu
dywersantów. Propaganda niemiecka nazwała później te wydarzenia
„krwawą niedzielą”, a po wkroczeniu Wehrmachtu Niemcy krwawo
rozprawili się z polskimi uczestnikami walk ze Straży Obywatelskiej
i ZHP. Tego samego dnia miała miejsce bohaterska obrona Węgierskiej
Górki, znana jako „Westerplatte Południa”, która na cały
dzień zatrzymała manewr oskrzydlający Armię „Kraków”.
W Warszawie tego dnia odbyły się
manifestacje na wieść o wypowiedzeniu przez Anglię i Francję
wojny Niemcom. Anglicy i Francuzi nie podjęli jednak znaczących
działań wojennych, gdyż były poinformowane o tajnym protokole
paktu Ribbentrop-Mołotow.
Najczarniejsze dni miały dopiero
nadejść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz